"SOS dla szpitali”, "nasze szpitale umierają powoli" - między innymi z takimi transparentami kierownicy i pracownicy szpitali z całej Polski protestowali przed Ministerstwem Zdrowia. Wśród nich byli przedstawiciele Powiatu Kolneńskiego w osobie Starosty Pana Tadeusza Klama oraz pracownicy i dyrektor Szpitala Ogólnego w Kolnie.

W trwającej od godz. 13 manifestacji uczestniczyło ok. 200 pracowników szpitali powiatowych z całego kraju. Uczestnicy zgromadzenia domagali się, by na spotkane z nimi wyszedł wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. Podkreślali przy tym, że sytuacja w reprezentowanych przez nich placówkach jest "dramatyczna".

Po blisko godzinie wiceminister wyszedł spotkać się z organizatorami protestu, którzy wręczyli mu petycję z postulatami. Najważniejszym z nich jest żądanie 15 proc. wzrostu dofinansowana na szpitale powiatowe. Dotychczasowa propozycja rządu to wzrost finansowania w niektórych zakresach o 5 procent.

Gadomski po rozmowach z organizatorami protestu podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia zamierza "szczegółowo przeanalizować" petycję, a rozmowy będą kontynuowane.

"Kryzys publicznej ochrony zdrowia nasila się"

Po spotkaniu z Gadomskim organizatorzy podkreślili, że "poczyniono pewne rozmowy wstępne" i obecnie zamierzają czekać, jak rozwinie się sytuacja. Manifestacja, nad bezpieczeństwem, której czuwało kilka zastępów policji, zakończyła się ok. godz. 14.

 

Zdjęcia oraz materiały do artykułu zaczerpnięte zostały ze stron: polsatnews.pl oraz rmf24.pl